Zabawy dziewczyn
Ginny wróciła właśnie z kolacji. Miała kłaść się spać, gdy zobaczyła kopertę na swojej poduszce. Szybko zasłoniła kotary swojego łóżka i otworzyła list.
Droga Ginny,
Zdałaś drugi sprawdzian, czego Ci serdecznie gratulujemy.
Następne spotkanie odbędzie się jutro o tej samej godzinie i o tym samym miejscu. Wskazówka: pocałunek z Luną był tylko początkiem.
Mamy dla Ciebie też wskazówki dotyczące twojego zachowania przed członkami klubu. Ostatnio poinformowaliśmy Cię, że będziemy do Ciebie zwracać się: „Kurwo”, „Dziwko” bądź „Suko”, a masz nam odpowiadać: „Tak, mój panie” bądź „Tak, mój władco”. Teraz wskazówki dotyczą twoich już przebytych sprawdzianów. Gdy komuś obciągasz, masz mruczeć przy tym jak kotka, a jak ktoś wpycha kutasa w twój zgrabny tyłeczek masz błagać go o mocniejsze wejścia.
Prezes Harry i Prezes Neville.
P. S. Jak ostatnio, dołączamy zdjęcia. Umieść je w albumie.
Ginny od razu zniszczyła list i wzięła się za przeglądanie zdjęć. Było na nich wszystko. Jak skakała na Harrym, Deanie i Cormacu, jak kręciła tyłkiem na Seamusie oraz jak Neville wbijał w nią kutasa. Zdjęcia umieściła w albumie i z marzeniami o następnym spotkaniu zasnęła.
Gdy Ginny szła na kolejny sprawdzian, to po raz drugi spotkała Lunę. Okazało się, że blondynce także przypomniano o ich wspólnym pocałunku. Szybko znalazły się w łazience Jęczącej Marty, a potem przebieralni. Na drzwiach kabin, z których korzystały wisiały karteczki z napisem: Rozbierz się do naga. Obie dziewczyny wykonały posłusznie polecenie. Gdy tylko to wykonały, ze ścian rozległ się głos Harry’ego:
- Dzisiaj spotkacie dziewczyny z naszego klubu. Nie będzie wśród was żadnego chłopaka. Macie ich się słuchać. Każda z dziewczyn ma prawo nazwać inną dziewczynę: „suką”, „kurwą” bądź „dziwką”. Za minutę po was przyjdzie jedna z tych dziewczyn. O wynikach sprawdzianu zostaniecie poinformowane w ciągu trzech dni. Wyjdźcie z kabin.
Ginny i Luna od razu wykonały polecenie. Wyszły z kabin. Po chwili do przebieralni weszła Katie Bell. Ubrana była w zwiewną, czarną i przezroczystą koszulkę, przez którą widać było jej piersi. Miała na sobie wykonane z takiego samego materiału i takiego samego koloru majtki. W nich również widać było wszystko jak na dłoni. Na nogach miała czerwone szpilki. Uśmiechnęła się lekko do Ginny i Luny.
- Chodźcie – powiedziała.
Wyprowadziła dziewczyny z przebieralni i poprowadziła je korytarzem. Weszły do pokoju za czwartymi drzwiami po prawej. Pomieszczenie było skryte w mroku. Na podłodze leżał miękki w dotyku dywan. W kominku po prawej stronie skakał wesoło ogień. Stała tu jedna kanapa, na której leżał jakiś karton i siedziała Cho Chang, ubrana w same majtki.
- Gotowe na kolejny sprawdzian? – zapytała Cho – Przeważnie pierwsze trzy sprawdziany wszyscy przechodzą. Najgorzej jest z czwartym, ale to jest przed wami.
Zarówno Cho jak i Katie zdjęły swoje majtki. Krukonka wzięła do siebie Lunę, a Ginny poszła z druga dziewczyną.
- Uklęknij i liż moją cipkę – szepnęła Katie.
Ginny od razu przeszła do wykonania powierzonego jej zadania. Uklękła przed Katie, chwyciła ją za uda i odciągnęła na bok, a potem zaczęła lizać jej mokrą cipkę. Ginny ze zdumieniem stwierdziła, że to ją podnieca. Bez niepotrzebnego pośpiechu całowała i lizała cipkę starszej koleżanki.
W tym samym czasie Cho stanęła na czworaka i wypięła swoje pośladki.
- Wyliż mi tyłek – szepnęła.
Luna przykucnęła za Cho. Odciągnęła jej pośladki na boki i zaczęła lizać jej odbyt. Co jakiś czas całowała jej pośladki. Zarówno Cho jak i Katie cichy wzdychały z rozkoszy.
- Wsadź mi język w tyłek – powiedziała podnieconym głosem Cho – Najgłębiej jak potrafisz.
Luna na moment się zawahała, ale po chwili jej język był już w środku. Kręciła nim na boki i co jakiś czas go wyciągała, aby po chwili znów wsadzić. Cho wydawała z siebie coraz głośniejsze westchnięcia. Katie także rozkazała Ginny wsadzić język w swoją cipkę. Rudowłosa nie miała takiego momentu zawahania jak Luna. Prawie od razu jej język znalazł się w mokrej cipce. Katie wydała z siebie cichy jęk zadowolenia. Po jakimś czasie dziewczyny się zamieniły. Ginny zaszła od tyłu Katie i zaczęła lizać jej tyłek, wsadzając język w jej odbyt, a Luna obniżyła nieco głowę i zaczęła lizać mokrą cipkę Cho, co jakiś czas wsadzając swój język w jej cipkę.
- Masturbujcie się – powiedziała Katie.
Luna i Ginny włożyły palce w swoje cipki, a z ich ust wydobył się zduszony jęk zadowolenia. Natomiast Cho i Katie coraz głośniej jęczały. Języki, odpowiednio, Luny i Ginny dawały im wiele przyjemności.
- Starczy – zarządziła Cho, a nowicjuszki przerwały lizanie swoich partnerek – Teraz czas na pozycję 69.
- 69? – zdumiała się Luna.
- Harry ma rację. Czarodziejki w ogóle o niczym nie wiedzą – powiedziała Katie.
- Połóż się na plecach, Ginny – odezwała się Cho, a Gryfonka od razu wykonała jej polecenie – A ty usiądź cipką na jej usta, jednocześnie samej liżąc cipkę Ginny.
Luna wykonała polecenie. Ginny, gdy tylko przyjaciółka usiadła na jej twarzy, chwyciła ją za pośladki i wsadziła język w jej cipkę. Luna zrobiła to samo. Obie dziewczyny wydawały z siebie zduszone jęki. W tym czasie Cho i Katie podeszły i wyjęły z niego majtki. Ale nie były to zwykłe majtki. W środku i z przodu miały wibratory. Obie włożyły majtki, wsadzając wibratory w swoje cipki. Katie zaszła od tyłu Lunę, a Cho Ginny. Wsadziły dwójce dziewczynom wibratory w odbyty. Luna i Ginny wydały z siebie zduszone okrzyki. Katie i Cho zaczęły poruszać się w przód i w tył, wydając z siebie jęki. Po kilkudziesięciu minutach wszystkie cztery dziewczyny osiągnęły orgazm.
- To do zobaczenia – powiedziała Cho i razem z Katie wyszły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz