Siemka. Przyznam szczerze, że myślałem, że nie uda mi się zdążyć z publikacją ostatniego rozdziału na czas, ale jakoś sobie poradziłem. Teraz będzie kilka rozdziałów dotyczących Walentynek. Chciałem je opublikować w okolicach 14 lutego. Niestety mi się nie udało, ale co się odwlecze to nie uciecze. W każdym razie, powoli zbliżamy się do trójkątu Luna + Hermiona + Artur. Jestem pewien, że wielu z was na niego niecierpliwie czeka. Proszę jednak, abyście jeszcze trochę poczekali. Najbliższy rozdział opublikuje najpóźniej w niedzielę, a przeczytajcie w nim:
- Harry idzie do dormitorium Hermiony, Parvati i Levander. Na pewno wyjdzie stamtąd w o wiele lepszym humorze niż wszedł.
- Harry i Ginny rozmawiają o wróżbie Firenza. Czy Ginny czuje strach przed jej spełnieniem?
Korzystając z okazji, chciałbym Wam wszystkim podziękować za tyle pozytywnych komentarzy i za to, że czytacie moje opowiadanie. Mam nadzieję, że nie zawiodę Waszych oczekiwań. Pozdro.
Oplaca sie czekac na artura i dziewczyny bo. Kazda twoja notka jest genialna
OdpowiedzUsuńzapowiada się ciekawie
OdpowiedzUsuń